Gdzie jechać na jesienny weekend? Miejsca w zachodniej Polsce
Zachodniopomorskie, lubuskie, dolnośląskie – trzy województwa, oddzielające Polskę i Niemcy. Wymienione rejony są bardzo atrakcyjne, jednak nie zawsze doceniane. Chcemy odwrócić ten trend, dlatego podpowiadamy, gdzie jechać na jesienny weekend w zachodniej Polsce!
Spis treści
Góry Stołowe i okolice, czyli plenery jak w filmie
Ze względu na swoją szczególną urodę Góry Stołowe, a także ziemia kłodzka, często bywają inspiracją dla artystów. Przepiękne krajobrazy i niekiedy zachowane, stare budownictwo sprawiły, że również filmowcy na przestrzeni lat zainteresowali się regionem, wykorzystując go jako teren do realizacji zdjęć. W Bystrzycy Kłodzkiej i Międzygórzu organizowano plany Pokotu w reż. Agnieszki Holland, m. in. w Kudowie-Zdroju i Górach Stołowych kręcono Stację w reż. Piotra Wereśniaka. Z kłodzkiej Twierdzy pochodzi natomiast znana z Czerech Pancernych scena rozbrojenia bomby. Te i inne obrazy, dla których tłem stały się dolnośląskie pejzaże, są jedynie potwierdzeniem naszej tezy. :) Sami przekonajcie się, że warto odwiedzić tę część Sudetów oraz zabytkowe miasteczka Dolnego Śląska, kiedy przywdzieją już złotą szatę.

Lubuskie – jesienny weekend w stylu slow travel
Pragniesz odpoczynku od codziennego biegu i natłoku informacji? Chcesz przedłożyć realne, wewnętrzne przeżycia ponad dostęp do technologii? W podróży, bardziej od ilości odwiedzonych miejsc interesuje Cię ich jakość? To znaczy, że bliska jest Ci idea slow travel. Wolne podróżowanie to pomysł nie tylko na dalekie eskapady. W Polsce również można spróbować organizacji wyjazdu bez zbędnego pośpiechu, na pierwszym planie stawiając doświadczanie i spontaniczność. Na zatrzymanie się w czasie proponujemy, wciąż mało znane, województwo lubuskie. Spróbuj miasteczek i wiosek, w których poczujesz autentyczny spokój i bliskość natury. Zachwyć się jesienną aurą nad jeziorami Wełmino lub Kursko. Podziwiaj późne wschody słońca nad Odrą, Bobrem czy Santoczną. Odpręż się i poczuj autentyczną radość bycia – z samym sobą, z drugą połową albo w grupie.

Pojezierze Drawskie – lepsze niż Mazury na weekend?
Mazury to najczęściej wybierany kierunek podróży, gdy wypoczynek chcemy spędzić nad jeziorem. Fakt ten nikogo nie dziwi, jeśli po uwagę weźmiemy chociażby rekordy dotyczące obszaru. To tutaj znajduje się najdłuższy (Jeziorak), największy (Śniardwy), jak również najgłębszy z polskich zbiorników. W przypadku tego ostatniego, drugą – zaraz po Hańczy – pozycję zajmuje konkurencyjne, leżące po drugiej stronie kraju, jezioro Drawsko. Na Pojezierzu Drawskim jest nieco mniej akwenów, niż w Krainie Wielkich Jezior Mazurskich. Przegrane bitwy nie oznaczają jednak przegranej wojny. ;) Usłany zbiornikami wodnymi region w zachodniopomorskim, zdecydowanie przoduje pod innym względem. To, co czyni go atrakcyjnym w największym stopniu, to o wiele mniejsza niż na Mazurach liczba odwiedzających turystów. Wybierając więc na weekendowy wypad miejscowości takie jak: Borne Sulinowo, Przytoń, Czaplinek czy Uraz macie pewność, że spędzicie go w wyjątkowo cichym, sielskim otoczeniu.

Zobacz również
Oceń artykuł: